W czasach egzotycznego szaleństwa które zdominowały trendy podłogowe od pewnego czasu zapomnieliśmy o podłogach klasycznych. Kiedyś "egzotykiem" była w ogóle podłoga drewniana i to już był ekskluzyw w porównaniu do PCV tak popularnego w latach 70 i 80. W tym wszystkim uszło nam z pamięci, że istnieje parkiet a już o mozaice to nie wspomnę. Dlatego ten temat chciałbym odświeżyć i przypomnieć jak mozaika wyglądała kiedyś a jak wygląda dzisiaj. Może wielu z Was nie wie nawet jakie wzornictwo i możliwości aranżacji daje nam dzisiaj mozaika. Mając kontakt z parkieciarzami i z klientami często są zaskoczeni wzornictwem bo wielu mozaika kojarzy się tylko z podstawowym wzorem czyli tzw szachownicą. Ten rodzaj posadzki ma swoich zwolenników i przeciwników ale z doświadczenia wiem że duży procent tych drugich mówi tak: Panie 8 czy 10 mm to ile to będzie można cyklinować? (to jeden z moich ulubionych klasyków w debatach parkieciarskich). Istotą jest warstwa użytkowa, która przy mozaikach jest taka jaka jest jej grubość. Biorąc pod lupę inne okładziny podłogowe jak np. parkiet czy deskę parkietową mimo że ich grubość handlowa jest większa to warstwa użytkowa jest taka sama lub zbliżona. Oczywiście kiedyś nikt nie wiedział co to jest dokładność wykonania podkładu wiec ilość drewna w parkiecie musiała wystarczyć na doprowadzenie go do jakiegoś poziomu . Kiedyś demontując mozaikę ułożoną na krzywej posadzce okazało się że z 8 mm zostało 3 mm ale to nie negatywna strona mozaik ale wykonawstwa bo to w przypadku tej podłogi wymaga dużej staranności w przygotowaniu podłoża.
Historia
Mozaika parkietowa pojawiła się na początku lat 70 o wymiarach 8x112x112. Poszczególne bryty były sklejane w formie mimośrodowej na prawej stronie cienkim papierem natronowym na klej wodorozcieńczalny "dekstryna". Papier ten umożliwiał montaż mozaiki jednak bardzo komplikował dalsze prace, gdyż należało go z kolei nasączyć wodą aby go ściągnąć. Z relacji rzemieślników wiem, że resztki kleju smarowano pastą aby nie zaklejać papieru w cykliniarce. Maszyny do produkcji mozaiki ze względu na cenę były nieosiągalne wiec wielu producentów po prostu kopiowało maszyny zachodnie i metodą prób i błędów doprowadzali produkcje do perfekcji. Suszenie drewna odbywało się w prowizorycznych suszarniach na prostych i mało dokładnych przyrządach pomiarowych do wilgotności drewna. Aby uniknąć dużych różnic wilgotności fryzy mozaikowe sezonowało się prawie rok doprowadzając do wilgotność 22-25% a następnie wkładało do suszarni gdzie doprowadzało się drewno do wilgotności 7-11%. Produkt gotowy był daleki od dzisiejszych norm zarówno pod względem wilgotności jak i obróbki. Dzisiaj producenci mozaiki parkietowej bazują w większości na liniach technologicznych firmy Schoeder specjalizującej się w tego typu maszynach. Sterowane komputerowo suszarnie skracają czas suszenia ale przede wszystkim pozwalają na dokładną kontrole procesu suszenia co ma decydujące znaczenie w jakości wyrobu gotowego. Jakość obróbki i wydajność została także zwiększona a podstawowe wzory układa dzisiaj maszyna podklejając specjalną siatkę na lewą stronę każdej bryty. Siatka to włókna bawełniane nasączone termotopliwym klejem który pod wpływem temperatury 220 st. C i docisku prasy o ciśnieniu 8 bar przykleja się do drewna i następnie odcina się określone bryty w zależności od wzoru. Tak przygotowane elementy są pakowane folią termokurczliwą aby utrzymać stałą wilgotność do momentu montażu na budowie.
Normy
dla mozaiki - EN 13488:2002 ma status Polskiej Normy dla lamparkietu - EN 13227:2002 ma status polskiej Normy dla bruku i sztorcowych - EN 14761:2006 ma status Polskiej Normy
Wzornictwo
Jak się okazuje mozaiki bazujące na elementach 8 i 10 mm dają duże możliwości tworzenia wzorów pasujących zarówno do wnętrz nowoczesnych np. podłoga sztorcowa czy mozaika u układzie równoległym jak i stylowych szczególnie w połączeniu z kontrastującym drewnem jaśniejszym lub ciemniejszym. Na zachodzie europy mozaiki szczególnie w Niemczech i Austrii są bardzo popularne i stosowane na dużych obiektach publicznych, deweloperskich ale także w domach i mieszkaniach prywatnych. U naszych niemiecki sąsiadów mozaiki są bardzo popularne w obiektach publicznych bo taki jest wymóg budowalny bo posadzka drewniana jest antyalergiczna i ekologiczna. Mozaiki dzielą się na mozaiki parkietowe, mozaiki ozdobne (o gr. 8mm) i mozaiki pałacowe o (gr. 10 mm). Generalnie podstawowym gatunkiem drewna jest dąb ale produkuje się także z jesionu, buku, klonu, czereśni, wiśni, merbau, jatoby, doussie, orzecha amerykańskiego i modyfikowanych czyli dębu wędzonego, akacji parzonej. Jeśli chodzi o wzory ułożenia to standardem była tzw. szachownica ale także jodełka pojedyńcza i podwójna, cegiełka, wzór równoległy (paralell) czy wynikający z innego ulożenia elementów (pionowy układ słojów) mozaika sztorcowa od pewnego czasu rynek chciał czegoś nowego i pojawiły się inne wzory, które pokazuje na rysunkach.
Dlaczego mozaika?
Główną zaletą tego rodzaju podłogi jest niska cena wynikająca z wielkości elementów z jakich jest produkowana. Montaż wykonuje się za pomocą klejów dyspersyjnych przy mozaikach parkietowych i ozdobnych i tylko wybrane wzory pałacowe wymagają mocniejszych klejów poliuretanowych. Podłoże powinno być równe ale najlepiej jednak jest wylać masę pod parkiet. Wymagania co do wytrzymałości posadzki są najmniejsze w podłogach drewnianych i może wynosić 15 MPa. Dzięki konstrukcji na siatce termotopliwej szybkość montażu także jest dużym plusem szczególnie na dużych powierzchniach. Bogate wzornictwo daje klientom duże możliwości wyboru co w dzisiejszych czasach nie jest bez znaczenia. W połączeniu tych wszystkich cech jesteśmy w stanie zaproponować posadzkę najtańszą z drewna litego. W dobie zastoju w budownictwie, czyli ogólnie mówiąc kryzysu, niewątpliwie będą poszukiwane rozwiązania tańsze co nie znaczy gorsze a ze drewno i w przypadku mozaik chemia do montażu są znaczącym czynnikiem cenotwórczym może niejednemu parkieciarzowi dać prace i pomóc przetrwać ciężkie czasy. Ważnym aspektem w tego rodzaju podłodze jest jej grubość co oznacza dla klienta oszczędności w zużyciu materiału pod płytki ceramiczne co przy większych powierzchniach przedrażało koszt wykończenia domu przez stosowanie większej ilości kleju lub masy wyrównującej. Podsumowując jest taniej ale wybór to kwestia gustu kupującego.